Jak przetrwać zimę w food trucku?

Zima nie jest łatwym czasem dla właścicieli mobilnych biznesów, szczególnie pod względem technicznym. Ci, którzy mogą sobie pozwolić na “uśpienie” przyczepy gastronomicznej na czas zimy w wielu przypadkach to robią, natomiast inni starają się odświeżyć menu i przyciągnąć klientów. Ujemne temperatury i opady atmosferyczne nie dla każdego są bowiem przeszkodą – jedzenie w plenerze wciąż jest atrakcyjne i może przyciągnąć rzeszę zainteresowanych!

Zima w foodtrucku – jak przygotować przyczepę pod względem technicznym?

Jak wiadomo, zima potrafi zaskoczyć. Każdy kierowca powinien się do niej należycie przygotować oraz zadbać o to, aby jego pojazd sprawował się dobrze podczas mroźnych miesięcy. Co jest więc najważniejsze pod względem technicznym?

  • Opony. Właściciele przyczep gastronomicznych, podobnie jak inni uczestnicy ruchu drogowego, bez zastanowienia powinni wymienić opony z letnich na zimowe oraz regularnie kontrolować ich stan. Pozwoli to na bezpieczne poruszanie się tym stosunkowo dużym pojazdem oraz zminimalizuje ryzyko ewentualnych opóźnień spowodowanych problemami z dojazdem na miejsce.
  • Ogrzewanie. Zapewnienie komfortu termicznego w pracy jest podstawowym wymogiem narzuconym przez zasady BHP. Nawet niewielka farelka lub drobny piecyk może mieć bardzo pozytywny wpływ na jakość wykonywanych przez pracownika obowiązków.
  • Dodatkowe wyposażenie pojazdu. Chyba każdy miał w życiu sytuację, w której mróz pokrzyżował plany i zmusił do całkowitej zmiany koncepcji. Właściciele mobilnego biznesu nie mogą sobie na to pozwolić – z tego też powodu warto mieć przy sobie odmrażacz, który jest niesamowicie pomocny w przypadku zamarzniętego zamka od samochodu. Należy zastanowić się również nad zamontowaniem specjalnej szyby z niewielkim, otwieranym okienkiem ułatwiającym rozmowę z klientem i wydawanie jedzenia. Mroźne miesiące nie są bowiem odpowiednim czasem na całkowicie otwartą ekspozycję.

Martwy sezon, czy czas na wprowadzenie zmian?

Wiele osób twierdzi, że zima to całkowicie martwy sezon, jeśli chodzi o jedzenie w plenerze. Fakty są jednak zgoła odmienne – wystarczy dopasować foodtrucka do panujących warunków i cieszyć się zainteresowaniem bez względu na warunki atmosferyczne. Podczas mroźnych miesięcy odbywa się bardzo wiele ciekawych eventów, na których przyczepa gastronomiczna z pewnością świetnie się odnajdzie – mowa tutaj między innymi o jarmarkach świątecznych. Menu musi oczywiście zostać nieco zmodyfikowane – klienci chętnie sięgną w tym okresie po rozgrzewające zupy, dania na ciepło i owoce w czekoladzie. Idealnym punktem w karcie będą również pyszne, zimowe herbaty przepełnione cytrusami i goździkami oraz uwielbiane przez wszystkich grzane wino. Pomocna może okazać się również zmiana wyglądu zewnętrznego przyczepy. Zimą robi się ciemno zdecydowanie szybciej, dlatego warto zadbać o prawidłowe oświetlenie – świetnie sprawdzą się tutaj na przykład klimatyczne lampki choinkowe zawieszone w kilku miejscach. Można zastanowić się również nad świątecznymi akcentami oraz odświeżonymi tablicami z zimowym menu.

Odpowiednie przygotowanie foodtrucka do zimy to gwarancja przychodów pomimo niesprzyjających warunków atmosferycznych. Mroźne miesiące wcale nie muszą być równoznaczne z martwym sezonem – dobre zaplecze techniczne i dopasowanie się do potrzeb klientów z pewnością przyciągnie całą masę zainteresowanych.